Najtrudniej jest pisać biografie politycznych realistów, którzy zdają sobie sprawę z tego, że droga ku Polsce wolneji silnej wcale nie jest prosta, że wiedzie przez liczne kompromisy, gry taktyczne i piętrowe operacje polityczne. Przyświeca im ten sam cel co nieskorym do ustępstw, niezłomnym i nieprzejednanym, ale wyróżniającym się odwagą i umiejętnością rozgrywania politycznych szachów. I to tylko oni są gotowi wziąć na swoje barki odpowiedzialność za zbiorowe losy, kiedy wydaje się, że sprawa jest przegrana. Postawy takie są niezwykle rzadkiew polskiej polityce przełomu XX i XXI wieku, gdyż rzecznikami realizmu najczęściej stawali się u nas ludzie "złamanych kręgosłupów", mający za sobą stalinowską działalność w komunistycznej partii i "postępowych organizacjach katolików", kalkulujący co najwyżej w kategoriach wewnątrzsystemowej opozycji. Zupełnym wyjątkiem wśród naszych realistów był właśnie Lech Kaczyński, który arkanów polityki nie poznawał ani w rodzinie o korzeniach sięgających Komunistycznej Partii Polski, ani w szeregach PZPR, ani teżw mieszkaniach i lokalach konspiracyjnych SB. Był żoliborskim inteligentem, w gruncie rzeczy politycznym samoukiem, którego system wartości ukształtowali rodzice (oboje byli żołnierzami Armii Krajowej), a zwłaszcza matka — Jadwiga z Jasiewiczów Kaczyńska. Sławomir Cenckiewicz (fragment książki)
UWAGI:
Bibliogr. s. 967-994. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
328 stron : faksymilia, fotografie, portrety ; 24 cm.
SYGNATURA:
94(438)
KOD/INWENT:
795000034574
3457
UWAGI:
Rozdziały lub artykuły tej książki skatalogowano pod własnymi tytułami. Dostępne pod tytułem pracy zbiorowej. Bibliografia, netografia na stronach 305-323.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W książce Macierewicz i jego tajemnice Tomasz Piatek ujawnia nieznane fakty. Podaje informacje, które nigdy wcześniej nie zostały opublikowane. Wyjaśnia liczne niepokojące wydarzenia, które media wolały przeoczyć lub zbagatelizować. Te fakty, informacje i wydarzenia stawiają Antoniego Macierewicza w zupełnie nowym świetle. Książka jest obszernie udokumentowana, zawiera kilkaset odniesień do źródeł. Większość z nich jest łatwa do sprawdzenia: dostępne są w internecie, W Krajowym Rejestrze Sądowym, W Bibliotece Narodowej i w Instytucie Pamięci Narodowej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Matka chrzestna. Jak Angela Merkel przebudowuje Niemcy" Gertrud Hohler to książka unikalna. Przedstawia Angelę Merkel, jakiej nie znacie. Co więcej, jaką boicie się poznać... Autorka bez zahamowań, narzucanych przez marksistowski kaganiec politycznej poprawności, zdziera propagandową maskę z twarzy przywódczyni Europy. Książka ukazuje prawdziwe oblicze współczesnych Niemiec pod przywództwem Merkel. Jedyną strategią kanclerz jest utrzymanie się przy władzy. Bez skrupułów przywłaszcza sobie programy innych partii, niszcząc różnorodność sceny politycznej i paraliżując konkurencję. Instrumentalne traktowanie wartości daje jej nieuczciwą przewagę nad tymi, którzy na serio chcą realizować swoje idee. Z unikania wszelkich deklaracji i obietnic oraz lekceważenia zasad moralnych przywódczyni Niemiec uczyniła swój program, co w konsekwencji prowadzi do odrzucenia najważniejszych reguł gry obowiązujących w europejskiej tradycji. Stopniowo marginalizuje instytucje polityczne i dąży do centralistycznych rządów. Można w odruchu obronnym uznać wizję kreśloną przez Hohler, byłą doradczynię Helmuta Kohla, za egzotyczną ciekawostkę... Można, gdyby pominąć nazbyt zaawansowane analogie między sposobem sprawowania władzy w Niemczech i w Polsce. W obu tych państwach szefowie rządu stosują taki sam algorytm naginania prawa i unifikacji sceny politycznej. Polski czytelnik bez trudu zauważy, że Donald Tusk jest wierną, ale szytą na miarę Polski kopią niemieckiej kanclerz.
UWAGI:
Data wyd. wg: www.gandalf.pl. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Widzę, że ma Pan na ścianie oprawiony liścik od Aleksandra Kwaśniewskiego. Tak, bo to zabawna pamiątka. Co upamiętnia? Na Rozbrat była jakaś SLD-owska impreza. Jak wszystkie partyjne imprezy, pełna pustego gadania. Co za samokrytyka. Ja staram się po prostu nie gadać, jeśli nie mam nic do powiedzenia. Męczyliśmy się z Kwaśniewskim na tej imprezie. Ja byłem w odrobinę lepszej sytuacji, bo nie siedziałem za stołem prezydialnym tak jak on. W pewnym momencie zobaczyłem, że coś pisze i przekazuje do mnie kartkę. Co tam napisał? Leć ze mną do Meksyku. Zastanowimy się, czy wracać. Co ja tutaj robię!!!. Następnego dnia miał lecieć z wizytą do Meksyku. Nadawaliśmy na identycznej fali, ja miałem te same odczucia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Historia nowoczesnej i postępowej kobiety, która oczarowała Józefa Piłsudskiego. Jej tajemnicza śmierć do dziś pozostaje zagadką. Czy było to samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek, czy umyślne otrucie? Poznali się w sanatorium w Druskienikach. Głos niedawnego dyktatora już nie liczył się tak, jak dawniej, w siłę rosły nowe koterie polityczne, co Marszałka męczyło i irytowało. Nieustająco potrzebował wyrazów szacunku i przywiązania, ale też powiewu czegoś nowego, nieznanego, co mogłoby go zafascynować i pobudzić do działania. Przy zatrudnionej w uzdrowisku Eugenii Lewickiej Piłsudski odzyskiwał siły. Życiowa energia, entuzjazm, wykształcenie i sukcesy tej kobiety wywarły na nim ogromne wrażenie. Teraz już nie trotyl czy ulotki przewożone pod ubraniem stanowiły dla niego o atrakcyjności płci pięknej, lecz wiedza, którą Eugenia przy odrobinie kokieterii potrafiła świetnie wykorzystywać. Kiedy Lewicka zamieszkała w Warszawie, Marszałek bywał u niej częstym gościem, jego kontakty z młodą lekarką dla nikogo nie były tajemnicą. Mogła tu rozwijać swoje pomysły. Pod jej wpływem powstał dzisiejszy AWF - tam pracowała i tam też pożegnała się z życiem. Kiedy nieprzytomną kobietę przewieziono do szpitala, gdzie po dwóch dniach zmarła, stwierdzono zatrucie nieznanymi środkami chemicznymi. Niektóre gazety sugerowały, że pomyliła się w ilości przyjętego środka nasennego. Czy jednak nie wydaje się dziwne, że zażyła go przed pójściem do pracy, gdzie ją znaleziono? Jeden ze świadków, którzy widzieli zwłoki Eugenii w prosektorium, napisał, że miała poparzoną brodę i usta, co świadczyłoby o tym, że połknęła substancję żrącą. Dobrze wykształcona medyczka osobiście zaaplikowała sobie napój żrący, by wydłużyć męki umierania? Autorka w swoim śledztwie historycznym próbuje dojść prawdy o życiu i śmierci ostatniej miłości Marszałka. Elżbieta Jodko-Kula, absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży oraz teksty dramaturgiczne dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia i nagrody w konkursach ogólnopolskich. Autorka książki "Maria Piłsudska. Zapomniana żona".
UWAGI:
Bibliografia na stronach 188-[191].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni