Córkom i siostrom Piastów kroniki nie zawsze poświęcały dostatecznie wiele uwagi, a jednak zajmowały one ważne miejsce w polityce ojców i braci. Ich małżeństwa były gwarancją sojuszy z Przemyślidami, Arpadami, Rurykowiczami, Askańczykami, Wittelsbachami i innymi dynastiami średniowiecznej Europy. To one nadawały ton życiu kulturalno-religijnemu na dworach mężów, wychowywały przyszłych władców, a niekiedy pośredniczyły w pertraktacjach między członkami nowej rodziny i Piastami. Pozostawione przez przedwcześnie zmarłych mężów, nierzadko sprawowały rządy opiekuńcze w imieniu małoletnich synów. Autorka, na tle skomplikowanych stosunków międzydynastycznych, ukazuje intrygujące portrety kobiet z dynastii Piastów: poczynając od legendarnych Białej Knegini i Świętosławy (Sygrydy Storrady), przez wpływowe - szczególnie w okresie wdowieństwa - osobistości pokroju pierwszej królowej Czech Świętosławy (Swatawy), słynącej z urody Ryksy Elżbiety czy potężnej Elżbiety Łokietkówny, po znane źródłom tylko pośrednio córki wielkich królów i mało znaczące ostatnie przedstawicielki rodu. Czternaście z nich, wliczając w to dwie koronowane władczynie Polski - Jadwigę kaliską i Jadwigę żagańską - zostało królowymi lub cesarzowymi. Były wśród nich Ryksa śląska - cesarzowa Hiszpanii, żona Alfonsa VII Imperatora, Anna świdnicka - cesarzowa Świętego Cesarstwa Rzymskiego, czy Ryksa Bolesławówna - żona dwóch królów Szwecji i księcia nowogrodzkiego, a także matka króla Danii. Obok portretów znanych i niemal zapomnianych Piastówien ważny element książki stanowi tło ich życia, na które składają się skomplikowane relacje między Piastami i wieloma znanymi rodami dynastycznymi ze Wschodu i z Zachodu. Dynastiami, z którymi Piastowie z równą pasją walczyli i zawierali przyjaźnie, którym oddawali swoje córki i od których chętnie brali żony.
Maria wywołała skandal bez precedensu. Prezydent Polski poślubił młodszą o 28 lat kobietę. I to kogo! Żonę własnego adiutanta i sekretarkę swojej pierwszej małżonki, która zmarła zaledwie kilka miesięcy wcześniej! Michalina w młodości własnoręcznie konstruowała bomby i dobrze wiedziała, czego oczekuje od życia. Gdy jej mąż odrzucił propozycję objęcia urzędu prezydenta, wystarczył jej jeden telefon. Natychmiast zmienił zdanie i potulnie zgodził się na wszystko. Mąż rewolucjonista porzucał Marię na długie miesiące. Ona nie zamierzała przejmować się rolą pierwszej damy. Zawsze i każdemu mówiła prawdę prosto w oczy. Czy to jej scysja z adiutantem marszałka Piłsudskiego doprowadziła do zamachu stanu i rozlewu krwi?
Pierwsze damy II Rzeczpospolitej. To one uosabiały magię, czar i elegancję dwudziestolecia międzywojennego - Polski utraconej dla nas na zawsze.
"Każda z trzech prezydentowych II Rzeczpospolitej - zarówno Maria Wojciechowska, jak i dwie panie Mościckie - miała za sobą burzliwą młodość. Każda wymykała się schematom, a z tradycyjnie rozumianą socjetą było jej zupełnie nie po drodze. Polskie prezydentowe same stworzyły wizję swojej roli. Z prostych i skromnych kobiet przekształciły się w wielkie damy. Nie każdej przychodziło to łatwo, ale wszystkie odcisnęły głębokie piętno na życiu kraju i na sprawach wielkiej polityki. Wszystkie je łączy jeszcze jedno: historia obeszła się z nimi bez skrupułów, zupełnie o nich zapominając. O Marii Wojciechowskiej nie pamiętają nawet encyklopedie. Michalina Mościcka to bohaterka sztywnych i zdawkowych biuogramów, a Maria Mościcka - co najwyżej plotkarskich artykułów. Każda zasługuje na więcej. Ta książka ma na celu przywrócenie ich sylwetek do życia." [fragment Prologu]
Marek Hłasko pozostawił po sobie nie tylko spuściznę literacką, obejmującą opowiadania i powieści, ale również barwną legendę, intrygującą zarówno starszych czytelników, jak i młodsze pokolenie, dla których polska rzeczywistość lat pięćdziesiątych, stanowiąca osnowę jego utworów, jest już tylko odległą historią. O Pięknych dwudziestoletnich , wydanych w 1966 roku nakładem Instytutu Literackiego w Paryżu, sam autor powiedział, że jest to raczej parodia niż autobiografia. Marek Hłasko opisuje w tej książce swoje życie w Polsce i na emigracji. Pojawiają się w niej nazwiska powszechnie znane i nikomu nic nie mówiące, Hłasko bowiem pisze o ludziach, których kochał, z którymi pił, i o tych , z którymi siedział w więzieniu. Lektura tej książki zmusza czytelnika do nieustannego zadawania sobie pytania, co w tym wszystkim jest prawdą, a co zmyśleniem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni