Kiedy osiem kobiet kocha jednego mężczyznę, pragnie go i nienawidzi, zniszczą albo siebie nawzajem, albo. . . jego.
Wirginia, wojna secesyjna. Dwunastoletnia Amelia znajduje w lesie ciężko rannego kaprala wojsk Unii Johna McBurneya. Prowadzi go do położonej nieopodal podupadającej pensji dla dziewcząt, aby odzyskał zdrowie i siły. Początkowo rezydentki - dojrzałe kobiety i nastoletnie damy - są nieufne, jest jedynym mężczyzną w posiadłości, intruzem w ich odciętym od wojennej zawieruchy świecie. Z czasem jednak ulegają jego urokowi. Każda chciałaby go tylko dla siebie, bez wahania poświęcając lojalność wobec pozostałych. John robi wszystko, by zjednać sobie sojuszniczki i nie tranć do konfederackiej niewoli. Rozbudza w kobietach uśpione namiętności i tęsknoty, bez trudu rozpoznaje ich lęki i obnaża najgłębiej skrywane tajemnice. Manipuluje, żeby osiągnąć swój cel. W tyglu emocji wybuch jest nieunikniony. Kto stanie się ofiarą, a kto drapieżca? Kto ocaleje z tej matni? I wreszcie kto kogo wodzi na pokuszenie?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść "Na Zachodzie bez zmian" należy do najgłośniejszych dzieł literatury XX wieku. Jej bohaterowie, podobnie jak sam autor, należą do "straconego pokolenia": pokolenia, którego młodość przepadła w okopach I wojny światowej.Osiemnasto-, dziewiętnastolatkowie trafiają na front niemal prosto ze szkolnej ławy, namawiani przez nauczycieli do spełnienia obowiązku wobec ojczyzny. Czymże jednak jest ten obowiązek? - pytają siebie, świadomi, że strzelają do takich samych jak oni, młodych, tęskniących za domem i pokojem i pytających o sens wojny wrogów.Okrucieństwo wojennej machiny, w której są zaledwie trybikami, odbiera im najpierw poczucie człowieczeństwa, a w końcu i życie - i w tym sensie są oni dosłownie "straconym pokoleniem".Mistrzowskie wniknięcie w emocje bohatera, gwałtowność opisu ataków z lądu i powietrza, atmosfera nieuchronności śmierci - wszystko to sprawia, że "Na Zachodzie bez zmian" do dziś przejmuje grozą. ( www.biblionetka.pl ).
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wypaloną Galaktyką wstrząsa kosmiczny konflikt, jakiego nie widziano od tysięcy lat. Zagrożone są nie tylko systemy gwiezdne, ale i całe galaktyczne Ramiona. Wojna Naporu wchodzi w decydującą fazę. Linia frontu przesuwa się w głąb Systemów Wewnętrznych. Na tym tle problemy załogi skokowca "Wstążka" wydają się mało istotne. Zniewoleni przez potężnego wroga sprzed wieków, są zaledwie pionkami na galaktycznej szachownicy. Ale czy na pewno?
Rozpoczyna się bowiem gra, która zadecyduje o losie całego, postapokaliptycznego Wszechświata. Kosmiczny zegar tyka. Nadchodzi północ.
Kosmos zasiedlony przez różne cywilizacje, konflikty zbrojne na skalę galaktyczną, technologie i kultury zmieniające rasę ludzką w odmienne gatunki. Cieszę sie, że polscy autorzy znowu piszą dobre space opery, takie jak cykl "Głębia" Marcina Podlewskiego. Polecam! [Tomasz Kołodziejczak]
Świat za oknem zbyt nudny, zbyt szary, zbyt nijaki? Ruszaj w Głębię jej mać! Podlewski w dobrym stylu. [Andrzej Ziemiański]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego. Ot, znaleźć kilkadziesiąt osób, które jako dzieci przeżyły wojnę, zebrać ich relacje i ułożyć w książkę. Jednak żeby stała się lekturą jednocześnie wstrząsającą i pasjonującą, pokazującą bez śladu patosu całą grozę wojny, trzeba być Swietłaną Aleksijewicz. Posiadła ona wyjątkową umiejętność najpierw znajdowania fascynujących tematów, następnie nietuzinkowych rozmówców, z których pamięci potrafi wydobyć to, co najważniejsze, najboleśniejsze, najgłębiej dotąd ukrywane, a wreszcie konstruowania z tych wypowiedzi niezwykłego dzieła. Niezwykły był też fakt, że bohaterowie tej książki w ogóle przetrwali, wojna i okupacja były bowiem na Białorusi, o której przede wszystkim jest ta książka, straszliwe - w stopniu nieporównywalnym nawet z tak przecież doświadczoną Polską. W książce niewiele jest "dorosłej" wojny, walki czy bohaterstwa, nie ma jednak praktycznie relacji bez wspominania głodu, utraty najbliższych, ucieczek, pacyfikacji, samotności, domów dziecka, przeżycia tylko dzięki przypadkowi i łutowi szczęścia. To czyni ją jeszcze bardziej tragiczną i jeszcze bardziej wiarygodną. I tym bardziej trzeba ją przeczytać. (prof. dr hab. Jerzy Kochanowski)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
30 sierpnia 1943 r. Ostrówki i Wola Ostrowiecka, wsie położone w powiecie lubomelskim, zostały zaatakowane przez sotnie Ukraińskiej Powstańczej Armii. W ciągu zaledwie kilku godzin banderowcy w niezwykle okrutny sposób wymordowali ok. 1050 bezbronnych i niewinnych mieszkańców. Ich majątek zrabowano, a zabudowania spalono. W taki tragiczny sposób zakończyła się historia tych dwóch wsi istniejących niemal czterysta lat. Napadu dokonano w ramach szeroko zakrojonej akcji eksterminacyjnej ludności polskiej prowadzonej przez nacjonalistów ukraińskich. Było to zaplanowane, zrealizowane i do dnia dzisiejszego nieosądzone ludobójstwo. W książce, którą przekazuję do rąk Czytelników, przedstawiłem dzieje tych dwu wsi do czasu tragedii w dniu 30 sierpnia 1943 r. Opis zagłady został zrelacjonowany przez tych, którzy cudem ocaleli. Chwała im za to, że zgodzili się rozdrapać z tak wielkim trudem zabliźnione rany po to, aby dać świadectwo prawdzie. Jakże bolesnej dla kolejnych pokoleń Polaków i Ukraińców. (ze Wstępu Leona Popka) Książka dokumentuje różnorodne działania służące upamiętnieniu ofiar, ich mogił, miejsc, które w szczególny sposób wiążą się z tamtą tragedią. To również opowieść o trwającym już prawie dwadzieścia lat polskim pielgrzymowaniu, nie tylko rodzin ofiar, tam, na miejsca zbrodni, na odbudowany z pietyzmem cmentarz parafialny w Ostrówkach, gdzie spoczęły szczątki ofiar wydobyte podczas ekshumacji w 1992 r. i gdzie urządzono kwatery wojenne polskich żołnierzy poległych w 1920 i w 1939 r. Mówi też o czymś bardzo ważnym o kontaktach przybyszy z Polski z ukraińskimi mieszkańcami tamtych okolic, ofiarującymi nie tylko wspólnotę modlitwy w czasie Mszy św. odprawianych w intencji ofiar, ale także życzliwość i konkretną pomoc, również lokalnych władz, dla polskich inicjatyw. (z Przedmowy dr. hab. Andrzeja Krzysztofa Kunerta, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa).
UWAGI:
Bibliogr. s. 257-259. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 14 dni
Piękno i smutek wojny to absolutnie unikatowa historia I wojny światowej w 220 krótkich rozdziałach. Peter Englund w mistrzowski sposób połączył barwną, niemal literacką narrację z historyczną erudycją godną największych mistrzów. Ta rewolucyjna książka stawia pod znakiem zapytania sposób, w jaki do tej pory pisano książki historyczne.
UWAGI:
Bibliogr. s. [551]-556. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 14 dni